DAHAB KOMPLETNIE NIE JEST DLA CIEBIE!

Przyszła pora na kolejny wpis prosto z Synaju!

Bardzo się cieszę, że pierwszy ( TEN ) tak bardzo Wam się spodobał i z komentarzy wiem, że tego kolejnego wypatrywaliście z niecierpliwością!

Tak jak już wcześniej pisałam Dahab to miejscowość oddalona o ok. 90 km od znanego, luksusowego kurortu Sharm el-Sheikh.

Z wielkimi, turystycznymi kurortami Dahab nie ma jednak ona nic wspólnego!

Nie ma tu luksusów i wielkich hoteli jak np. w bardzo popularnym i w tym roku Sharm el-Sheikh czy Marsa Alam, które odwiedziłam rok temu.

Wręcz przeciwnie!

Hotel ( cudowny! ), w którym mieszkałam otaczały z 3 stron wysokie góry Synaju, krystalicznie czyste Morze Czerwone i bezkresna pustynia kryjąca beduińskie chatki i zagrody pełne wielbłądów.

Jak się okazało – nie tylko!

Co takim razie kryje jeszcze złoty Dahab?

Co znajdziemy poza ogrodzeniem hotelu?

Czy jest tam co zwiedzać?

Co robić?

Gdzie nurkować?

Gdzie jeść i gdzie spacerować?

Poczytajcie!

GDZIE JEŚĆ?

GDZIE SPACEROWAĆ?

GDZIE ZROBIĆ ZAKUPY?

Wydawać by się mogło, po tym co piszę, że Dahab to tylko pustynia, góry, morze i nic więcej.

Ale nie nie!

Nic bardziej mylnego!

W Dahabie, zaraz za kolorowymi murami znajdującymi się przy wejściu na promenadę, pełnymi arabskich malowideł jest miejsce, które tętni życiem – CENTRUM DAHABU.

Miejsce, w którym słuchać uliczny gwar, a jednocześnie miejsce, które absolutnie w żaden sposób nie przytłacza!

Długi deptak pełen niesamowicie przytulnych, kolorowych restauracyjek, z których unosi się zapach arabskich przypraw, …. przydrożnych kawiarenek wypełnionych miękkimi kocami ….. przytulnych sklepików i straganów pełnych „wszystkiego” ….. a także domów miejscowych i małych moteli z pokojami do wynajęcia.

Miejsce, gdzie można zjeść tradycyjne, arabskie jedzenie, napić się świeżo wyciskanego soku ( sok z mango nigdzie nie smakuje tak dobrze! ) lub prawdziwej beduińskiej herbaty albo zapalić sziszę.

Miejsce, gdzie można kupić suszone zioła, herbaty, przyprawy albo też tradycyjne arabskie pamiątki.

Miejsce, w którym na każdym kroku spotyka uśmiechających się od ucha do ucha mieszkańców, surferów z deskami na plecach abo hippisów siedzących na kocach głaszcząc koty.

To takie miejsce w klimacie boho!

Nie znajdziemy tam eleganckich restauracji, w których kelnerzy w białych rękawiczkach będę podawać Ci do stołu ( nakrytego wykrochmalonym białym obrusem! ) ostrygi, a Ty będziesz popijać wino w lśniących, kryształowych kieliszkach – i dobrze!

Bo tego kompletnie nie chciałabym tu znaleźć!

Centrum Dahabu rozkochało mnie już od pierwszej chwili – uwielbiam taki klimat!

Fajnie jest siąść na wielkiej poduszce albo huśtawce i rozkoszować się widokiem szumiącego morza.

Bardzo fajnie!

Tęsknię!

 

CO ROBIĆ W DAHABIE?

1. SPORTY WODNE

Tak jak już pisałam Wam w poprzednim wpisie Dahab to jedno z ulubionych miejsc wszystkich miłośników nurkowania i sportów wodnych – windsurfingu, freedivingu czy kitesurfingu.

Krystalicznie czysta woda i bogata rafa koralowa?

Tak, znajdziecie je w Dahabie!

Miejsc do nurkowanie jest wiele, ale tym zdecydowanie najbardziej znanym i przyciągającym nurków z całego świata jest Blue Hole.

Blue Hole uchodzi za jedną z najciekawszych destynacji płetwonurków i miłośników freedivingu.

Jest to morska studnia / rozpadlina na Morzu Czerwonym o głębokości 102 metrów i średnicy 60 m.

W jej ścianie na głębokości 54 m otwiera się łuk skalny łączący ją z otwartym morzem.

Dno stopniowo zwężającej się dziury opada z 60 m do ok. 100 metrów pod bramą, następnie ten skalny próg obniża się jeszcze do 120 m.

Potem zaczyna się strome zbocze, na którym można dostrzec resztki sprzętu nurkowego.

Miejsce fascynujące, ale też niezwykle niebezpieczne, zwłaszcza dla tych niedoświadczonych płetwonurków.

Wielu poniosło śmierć próbując poznać tajemnice Blue Hole.

Ściana upamiętniająca tych, którzy zginęli znajduje się przy samym centrum nurkowym.

 

NAJBARDZIEJ ZNANE MIEJSCA NURKOWE W DAHAB:

Tree Pools

Eal Garden,Caves

The Canyon

Blue Hole

Bells

Bells,Gabr El Bint

2. GÓRA MOJŻESZA I KLASZTOR ŚW. KATARZYNY

Znajdują się one nie w Dahabie, a około 2 godziny jazdy od Dahabu.

Góra Mojżesza  ( arab. جبل موسى Dżabal Musa, hebr. הר סיני  ) znajduje się w południowej części Półwyspu Synaj, w muhafazie Południowy Synaj ( Park Narodowy Świętej Katarzyny ).

Jest to miejsce, w którym według Starego Testamentu Mojżesz otrzymał od Boga kamienne tablice z dekalogiem.

W 2002 roku miejsce to zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Klasztor w tym miejscu jest najstarszym z istniejących obecnie klasztorów chrześcijańskich.

Pierwszą kaplicę w tym miejscu zbudowała cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego.

Reszta zabudowań klasztornych wraz z bazyliką Przemienienia Pańskiego powstała około 530 r. n.e. na rozkaz cesarza Justyniana I.

Stałe zagrożenie ze strony koczowniczych plemion spowodowało, że w VI w. z inicjatywy cesarza Justyniana monaster otoczono zachowanymi do dziś wysokimi (12 do 15 m) i grubymi (do 160 cm) murami z czerwonego granitu.

26 lutego 2000 podczas pielgrzymki do Egiptu z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 klasztor odwiedził papież Jan Paweł II (jako pierwszy w historii).

Klasztor otwarty jest dla zwiedzających od godz. 9.30 do południa, z wyjątkiem piątków, niedziel i wszystkich świąt prawosławnych.

Za wstęp się nie płaci, ale trzeba pamiętać o odpowiednim ubiorze, który jest surowo egzekwowany przez tutejszych zakonników.

O świcie można usłyszeć 33 uderzenia dzwonu, które symbolizują liczbę lat życia Jezusa Chrystusa.

( zdjęcie ze TEJ strony )

3. QUADY, WIELBŁĄDY, WYPRAWY NA PUSTYNIĘ

Dahab, tak jak i inne turystyczne kraje oferuje najbardziej popularne atrakcje dla singli, par i dla całych rodzin.

Na każdym kroku można spotkać beduińskie dzieci oferujące przejażdżki na wielbłądach ( albo koniach – choć zdecydowanie rzadziej! ).

„Co krok” możemy znaleźć też punkty oferujące szalone wyprawy na pustynię – zarówno quadami, jak i jeepami 4×4.

I można powiedzieć, że to tak naprawdę tyle „atrakcji” w samym Dahabie ( i w ten NAJbliższej okolicy ).

W Dahabie nie znajdziecie miliona miejsc do zwiedzania, wielkich klubów i dyskotek, gdzie można tańczyć do białego rana, deptaków pełnych głośnych turystów chcących korzystać z „uroków” All inclusive.

O nie!

Dahab to taka oaza spokoju i piękna.

Miejsce, które cały czas żyje swoim, niespiesznym życiem.

Ja uwielbiam takie miejsca i to właśnie takie miejsca wybieram na urlop!

Pamiętaj!

Jeśli więc nie jesteś w stanie wytrzymać tygodnia bez obijania się na promenadzie o innych wczasowiczów, bez wielkich marketów, klubów i dyskotek to lepiej omiń Dahab szerokim łukiem…

Dahab nie jest dla Ciebie!

… A mi nie każ kochać wielkich miast ….

Ps. zapraszam do oglądania kolejnej porcji zdjęć!

     

Ps. więcej filmów z tych miejsc możecie zobaczyć za zapisanej RELACJI na moim Instagramie – dzięki XOXO WIFI mogłam na „żywo” pokazywać Wam jak tam jest cudownie!

You Might Also Like

2 komentarze

  • Reply
    Diana
    22 kwietnia 2019 at 19:26

    Wyglada jak idealne miejsce na odpoczynek 😊 Piękne kolorowe zdjęcia! Chcę jeszcze 😁

  • Reply
    Aldi
    23 kwietnia 2019 at 18:46

    Moje wymarzone miejsce na ziemi 👌 Gratuluję udanej wyprawy 👏

  • Leave a Reply

    Facebook

    Likebox Slider Pro for WordPress