Maliny maliny ….
Maliny to takie owoce, który jedni kochają … a inni na samą myśl o chrupiących pod zębami pestkach zaczynają się krzywić.
Ja darzę je wielkim sentymentem, bo jeszcze za czasów dzieciństwa moja babcia miała w ogródki krzaki pełne słodkich malin, które podkradałam wieczorami ;)
Dziś postawiłam na naleśniki z malinami!
Z ciasta zrobiłam pyszne kokosowe naleśniki i zapakowałam je w sakiewki wypełniając musem z malin.
A , że słodkości nigdy za wiele , to nie obyło się też bez dodatkowej porcji czekolady!
Takie naleśniki posmakują nie tylko dzieciom , ale i dorosłym!
Nie tylko posmakują , ale i pięknie będą wyglądać na naszym stole i zachwycą na rodzinnych biesiadach!
PS. zamiast malin śmiało możemy dodać inne sezonowe owoce.
NALEŚNIKI:
* mąka pszenna – 1 szkl
* jajko – 1 szt
* mleko – ok. 200 ml
* sól – 1 szczypta
* proszek do pieczenia – 1 łyżeczka
* olej rzepakowy – 30 ml
* wiórki kokosowe – 4 łyżki
DODATKOWO:
* maliny – ok. 30 dag
* cukier puder – 4 łyżki
* polewa czekoladowa – 100 ml
Składniki na naleśniki mieszamy.
Do ciasta naleśnikowego dodajemy wiórki kokosowe.
Na dużej patelni smażymy cienkie naleśniki.
Na odrobinie oliwy przesmażamy maliny ( rozgniatając na mus )i mieszamy z cukrem pudrem.
Na sam środek naleśników nakładamy czubatą ( albo i 2! ) łyżki musu i związujemy ( u mnie sznurkiem ) w sakiewki.
Polewamy roztopioną czekoladą .
Dekorujemy wiórkami.
* jeśli chcemy uzyskać bardziej chrupiącą skórkę naleśników , możemy włożyć je na kilka minut do gorącego piekarnika.
5 komentarzy
teenager ;)
21 sierpnia 2012 at 13:12pysznie ,to danie jest świtne ,super pomysł uwielbiam kokos ;p
zapraszam http://www.prettystrawberries.blogspot.com
magda
21 sierpnia 2012 at 19:41mniam ja też uwielbiam kokos. Muszę kiedyś dodać do naleśników. Świetny pomysł. Pozdrawiam.
Adrian Nijak
21 sierpnia 2012 at 22:50zapraszam do malinowej akcji z nagrodami! :)
http://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/w-malinowym-raju
whiness
22 sierpnia 2012 at 10:19Ale cudnie wyglądają :) Ach, narobiłaś mi apetytu…
Olga
18 lipca 2016 at 17:36A czy zamiast mąki pszennej można użyć np. ryżowej? :)