Jesień od zawsze kojarzyła mi się z szarlotkami.

A szarlotki od zawsze z odwiedzinami u babci.

Tym babcinym co prawda nie udało mi się dorównać , ale z wielką przyjemnością zgłębiam tajniki wypiekania najlepszych szarlotek.

Częstowałam Was już Szarlotką Mamy

Szarlotką z czekoladą

Królewską szarlotką z bitą śmietaną

i taką Ucieraną na maślance.

Dziś mam dla Was kolejną , przepyszną wersję – z kisielową „pianą” i mnóstwem chrupiącej kruszonki , którą wręcz uwielbiam!

Łatwe … szybkie … i jak zawsze niesamowicie smaczne!

SKŁADNIKI:

( blacha 28×24 cm )

CIASTO:

* mąka – 3 szklanki

* margaryna – 250 g

* cukier – 4 łyżki

* żółtko – 5 szt

* proszek do pieczenia – 3 łyżeczki

* cukier wanilinowy – 2 łyżki

NADZIENIE:

* jabłka – 1 kg

PIANA KISIELOWA :

* cukier – 3/4 szkl

* kisiel brzoskwiniowy – 1 op

* białko – 5 szt

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA :

CIASTO :

Mąkę , margarynę , 4 łyżki cukru , cukier wanilinowy , proszek do pieczenia i żółtka dokładnie razem siekamy i wyrabiamy ciasto.

1/3 ciasta wkładamy do mrożenia.

Resztę rozwałkowujemy i wykładamy nim blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Posypujemy po całości odrobiną bułki tartej i układamy obrane i pokrojone w ósemkę jabłka ( lub w cienkie plasterki ).

PIANA KISIELOWA :

Białka ubijamy na sztywno , pod koniec powoli dodając cukier i kisiel.

Delikatnie wylewamy na jabłka.

Na wierzch ścieramy zamrożoną resztę ciasta.

Pieczemy w nagrzanym na 190C piekarniku przez ok. 40 – 45 minut.

Zostawiamy do ostudzenia.

Posypujemy cukrem pudrem!

Smacznego!