ZUPA GULASZOWA Z PULPETAMI

Nie lubię zimy!

Z utęsknieniem wyglądam promyczków słońca , kwitnących drzew i zielonej trawy …

W zimie najchętniej opatuliła bym się ciepłym kocem i nie wystawiała nosa za drzwi!

Ale trzeba!

O takiej porze najczęściej sięgamy po dania rozgrzewające  które nie tyko sprawiają , że jest nam cieplej , ale też sycą na długie godziny.

Jednym z takich jest właśnie ta zupa – gęsta , lekko pikantna , sycąca.

Dodatek pulpecików sprawia , że śmiało może zastąpić 2-daniowy obiad.

SKŁADNIKI:

– marchew – 2 szt
– pietruszka – 1 szt
– cebula – 1 szt
– por -1 szt
– papryka czerwona – 1 szt
– bulion – 1,5 l
– liśc laurowy – 2 szt
– ziele angielskie – 3 szt
– słodka papryka – 2 łyżeczki
– chilli – szczypta
– sól – 1 łyżeczka
– pieprz – 1 szczypta
– olej – 4 łyżki
– koncentrat pomidorowy – 4 łyżki
– majeranek – 1 szczypta
– śmietana 18% – 2 łyżki
– mielona wołowina – 300 g
– jajko – 1 szt
– bułka tarta – 2 łyżki
– mąka do obtoczenia – 2 łyżki

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:

ZUPA:

Marchew , pietruszkę , cebulę , pora i czerwoną paprykę drobno kroimy.

Podsmażamy na niewielkiej ilości oleju.

Zalewamy gorącym bulionem.

Wrzucamy liście laurowe , ziele angielskie , słodką paprykę , szczyptę chilli i odrobinę majeranku.

Gotujemy ok. 15 – 20 minut.

Dodajemy koncentrat pomidorowy.

Doprawiamy solą i pieprzem.

Gotujemy jeszcze ok. 5 minut.

Zagęszczamy 2 łyżkami śmietany.

PULPECIKI:

Mielone mięso mieszamy z jajkiem , bułką tartą , solą i pieprzem ( możemy dodac cebulkę ).

Formujemy niewielkie pulpeciki, obtaczamy w mące.

Wrzucamy na wrzącą , delikatnie osoloną wodę.

Gotujemy ok. 15 minut.

Tak ugotowane wrzucamy do przygotowanej wcześniej zupy.

Podajemy bardzo gorące!

Udostępnij!

Facebook

Twitter

Pinterest

Tumblr