Wiem , że część z Was już od dawna tego przepisu u mnie wypatruje!
Pokazałam kiedyś zdjęcie, a po przepisie ślad zaginął <tak , tak lenia miałam>.
Ale w końcu jest!
Wafelki zrobione są na wzór znanych chyba wszystkim wafelków śniadaniowych Knoppers , znanych z telewizyjnej reklamy.
Kruche wafelki wypełnione mleczno – nugatową masą są świetnym pomysłem zarówno na drugie śniadanie do szkoły … do pracy … jak i deser do popołudniowej kawusi!
Polecam!
SKŁADNIKI:
MASA MLECZNA:
*mleko – 1/4 szkl
* drobny cukier – 1/4 szkl
* prawdziwe , dobrej jakości masło – 175 g
* mleko w proszku – 1 szkl
MASA NUGATOWA:
* nutella / krem orzechowy – 180 g
*prawdziwe , dobrej jakości masło – 100 g
* kakao – 1 łyżka
* orzechy laskowe – 150 g
DODATKOWO:
* wafle / andruty – 4 szt
* czekolada + orzechy do dekoracji
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
MASA MLECZNA :
Mleko gotujemy z cukrem , studzimy.
Masło ucieramy na gładką , białą masę , a następnie powoli wlewamy mleko z cukrem i dodajemy po łyżce mleka w proszku – dokładnie mieszamy.
MASA NUGATOWA:
Orzechy prażymy na suchej patelni , obieramy ( po uprażeniu zawijamy w ściereczkę , zgniatamy – dzięki temu łatwiej odejdą skórki ) , a następnie drobno siekamy.
Masło ucieramy na gładką , biała masę , dodajemy krem orzechowy , kakao i orzechy – dokładnie mieszamy.
CAŁOŚĆ :
Pierwszy wafel smarujemy połową masy nugatowej , przykrywamy.
Smarujemy całą masą mleczną , przykrywamy.
Smarujemy resztą masy nugatowej , przykrywamy , dociskamy.
Polewamy roztopioną czekoladą i posypujemy prażonymi orzeszkami.
Smacznego!
7 komentarzy
Marzena
3 czerwca 2014 at 09:29Ale to musi być pyszne. Z chęcią wypróbuję :-)
Ola
3 czerwca 2014 at 14:39Pożeram wzrokiem i kradnę :) Musze wypróbować koniecznie przepis :)
http://chillijemy.blogspot.com/
Kulinarny Lans
26 stycznia 2015 at 21:36Wygląda świetnie!
Ania - Kto ugości moich gości?
13 kwietnia 2015 at 18:24No i obśliniłam klawiaturę… Genialne!
Justyna
7 maja 2015 at 11:23Jakiego masla uzylas? Bo moja masa sie zwazyla
Ostra na Słodko
7 maja 2015 at 11:42Prawdziwego masła 82%.
Mogło się zważyć jak za dlugo ubijałaś , ja nigdy nie miałam z tym problemu przy tych wafelkach.
Justyna
7 maja 2015 at 11:45Ok, zaraz będę próbowała raz jeszcze ;) tylko po masło lepsze pobiegnę ;)