13 grudnia, w sobotę znów popędziłam jak na skrzydłach do Warszawy.
Dzięki zaproszeniu od firmy ALPRO ( i również SANTE ) miałam możliwość wziąć udział w fantastycznych ( jak się później okazało ) warsztatach z Robertem Harna w SmArt Studio.
W „kościach” czułam , że warsztaty będą rewelacyjne!
Zmęczona podróżą ( jazda pociągiem oczywiście z przygodami ;) ) dotarłam do siedziby SmArt Studio, gdzie czekała organizatorka ( pani Dominika ) oraz dziewczyny, z którymi do tej pory znałam się tylko wirtualnie.
Nie byłabym sobą,gdybym nie zrobiła zdjęć dekoracjom, które mnie zachwyciły!
Poduszka fantastyczna!
Przywitaliśmy się , przedstawiliśmy , i w dobrych humorach czekałyśmy na rozpoczęcie gotowania.
Pan Robert już na początku zdradził kilka tajników, które miały później ułatwić nam pracę, a stanowiska czekały na nas w pełni wyposażone we wszystko, czego nam było trzeba.
Menu na te ten dzień było fenomenalne!
Wszystkie dania oczywiście były z wykorzystaniem produktów Alpro – znanych i lubianych przez miliony na całym świecie!
Przyznam szczerze, że złapałam się za głowę słysząc co będziemy przygotowywać – nie sądziłam , że z tych napojów i deserów można zrobić takie cuda!
Już od samego czytania ciekła nam ślinka … a później od zapachów burczało w brzuchach!
____________________________________________________________________________________________
Podzieleni na grupy przystąpiliśmy do pracy.
Ja , Marta i Aneta za zadanie bojowe miałyśmy zrobić najlepsze na świecie * Tortellini z krewetkami i ricottą z sosem z napoju migdałowego Alpro.
Zakasałyśmy rękawy i wzięłyśmy się do pracy!
Ściągi żadnej nie było …. ale podpowiedzi Pana Roberta i jego pomocników ułatwiały nam pracę.
Własnoręcznie robiony makaron …. fantastyczny farsz z krewetek …. obłędnie pachnący sos – to już po chwili miały wylądować w naszych brzuchach!
____________________________________________________________________________________________
Pozostałe grupy również dawały czadu!
U sąsiadek było na słodko:
* Czekoladowy sernik z tofu
* Panna Cotta migdałowo-ryżowa z żelem owocowym i ptasie mleczko kokosowe.
____________________________________________________________________________________________
Naprzeciwko * Wegetariański żur na zakwasie owsianym
* Łosoś marynowany w napoju kokosowym oraz
* Cielęcina z sosem migdałowo orzechowym i whisky
Do picia * napój kokosowy z zieloną herbatą i suszonymi owocami.
____________________________________________________________________________________________
Zapachy unosiły się w całej kuchni.
Krzątając się pomiędzy stołami nie mogłyśmy doczekać się końcowych efektów.
Każda szukała …. miski oblizywała …. migdały podżerała … itd.
Każda grupa starała się zrobić swoje danie po mistrzowsku.
Śmiechu było co niemiara!
____________________________________________________________________________________________
O 14 wreszcie zasiadłyśmy przy stole by skosztować wszystkich dań.
Nasze poszło na 1 ogień!
Powiem nieśmiało : BYŁO FANTASTYCZNE ( i nam smakowało najbardziej :D )
Zaraz potem pyszny żur …
… i łosoś …
… i cielęcina …
A na końcu to czego nie mogłam doczekać się najbardziej – sernik czekoladowy i panna cotta.
Sernik był fantastyczny – z całą pewnością zrobię taki niebawem z domu!
Chrupiący ciasteczkowy spód … delikatna masa … obłędny sos z granatu – niebo w gębie!
Z wielką przyjemnością wzięłabym dokładkę gdyby nie to , że czas mnie gonił i musiałam uciekać!
____________________________________________________________________________________________
Z pełnych brzuchem i z wielkim uśmiechem pędziłam do Krakowa.
To były fantastyczne warsztaty i super spędzony dzień!
Z całego serca dziękuję organizatorom … firmie Alpro i Sante … Pani Dominice … Panu Robertowi i pomocnikom…. oraz pozostałym uczestnikom za tak super spędzony czas.
Mam nadzieję , że to nie ostatnie wspólne warsztaty!
Ps. wskóce przepis na pyyyyszne profiterolki z kremem czekoladowym Alpro ;)
2 komentarze
Anna
4 stycznia 2015 at 20:39Szok! Jak pionier z czym powinno sie kojarzyc Alpro… moze promowac produkty odzwierzece???!!!
Wstyd dla firmy!
Joanna
5 stycznia 2015 at 02:08Zawiodłam się widząc, że Alpro propaguje spożywanie mięsa i ryb podczas swoich warsztatów kulinarnych. Myślę, że firmie określającej się mianem ‘pionierów w roślinnym jedzeniu’ to nie przystoi. Zważywszy, że gro odbiorców mleka roślinnego i jego przetworów stanowią weganie i wegetarianie. W tej sytuacji nie będę kupować już stosunkowo drogich produktów Alpro tylko prawdziwie ekologicznych i świadomych producentów, którzy w swojej polityce stosują jasne kryteria dbania o zdrowie ludzi i o dobrostan zwierząt. Mających empatię!