Czy wiesz, że ….
… że dynia jest nie tylko smaczna, zdrowa i odżywcza, ale też doskonale wpływa na poziom wigoru?! ;)
Sezon na dynię zbliża się wielkimi krokami ( u niektórych to w sumie już się zaczął!).
Ja ze swojego ogródka zerwałam już kilka ogromnych sztuk zasadzonych „przez przypadek” przez mamę, z myślą, że przecież „i tak nam nic nie wyrośnie” ;)
W tym roku, jak i w poprzednim będę miała dla Was mnóstwo, fantastycznych dyniowych przepisów na m.in. Tortellini, Ciasto dyniowe z kremem, Pierogi, Zupy i wiele wiele innych …
Ale narazie nie o przepisach mowa ;)
Pogadajmy sobie właśnie o dyniach …
Taka uśmiechnięta dynia chyba wszystkim kojarzy się ze świętem Halloween.
Nie zawsze jednak tak było – dawniej kojarzona była z potępionymi duszami ;)
Dynia jest przede wszystkim smacznym i bardzo odżywczym owocem, którego rodzina obejmuje aż 760 gatunków.
Do dyniowatych należą m.in.: arbuzy, melony, kabaczki, cukinie, ogórki i tykwy.
( zdjęcie: www.swiatkwiatow.pl )
W Polsce najchętniej uprawia się te dynie o żółto-pomarańczowym miąższu, bogate w pestki, które są bardzo drogocenne dla naszego organizmu.
Najczęściej spotka się u nas odmianę śródziemnomorskiej dyni olbrzymiej, o owocach ważących nawet powyżej 50 kg.
Ciekawostka!
Niedaleko Brukseli, w Tervuren organizowane są Europejskie Mistrzostwa Hodowców Dyń.
Ostatnia zwyciężczyni ważyła 484,5 kg!
Dynia pochodzi z Ameryki Środkowej, a w Polsce popularnie zwana była banią.
Jej historia tutaj sięga czasów starożytnych – słynny wódz, polityk i wielki smakosz Lukullus (117–56 r. p.n.e.) podawał na swoich słynących z przepychu ucztach dynię smażoną w miodzie.
Uczeni greccy podawali natomiast świeżo utartą dynię zalaną winem jako środek przeciw zaparciom.
W XV w. dynia przypłynęła na statkach Kolumba – on sam zresztą odnotował w swoim pamiętniku dzień, w którym po raz pierwszy ujrzał to niezwykłe olbrzymie warzywo.
Początkowo Europejczycy traktowali dynię jako egzotyczną ciekawostkę, jednak wkrótce odkryli jej zalety i już 100 lat później uprawiano ją w niemal wszystkich krajach Europy.
W Polsce szybko zaczęła podbijać serca zarówno panów, jak i chłopów, którzy to często gościli ją na swoich stołach.
Jednak to jej nasiona zrobiły prawdziwą furorę – wierzono, że dodają one niesamowitego wigoru w łóżku.
Nie wiadomo, czy informacja o ich właściwościach wspomagających potencję przybyła wraz z nimi z Meksyku, czy też nasi protoplaści odkryli tę ich cechę sami – dość że i panowie, i chłopi raczyli się pestkami dyni przed miłosnymi schadzkami, a kobiety karmiły nimi niemrawych mężów i kochanków.
Ciekawostka!
W niektórych regionach Polski pan młody tuż przed udaniem się do łóżka z nowo poślubioną żoną wdziewał maskę z dyniowej skorupy i pogryzał pestki, by sprostać mężowskim obowiązkom.
DLACZEGO WARTO JEŚĆ DYNIĘ – WARTOŚCI ODŻYWCZE
Szczególnie cenna jest ta o pomarańczowym miąższu – im kolor miąższu intensywniejszy, tym więcej w nim witamin.
– Zawierają dużo witamin: A, B1, B2, C, PP, ponadto składniki mineralne, zwłaszcza fosfor, żelazo, wapń, potas i magnez oraz mnóstwo beta-karotenu, który w organizmie przekształca się w witaminę A ( zapobiega ona krzywicy u dzieci, wzmacnia wzrok, chroni przed nowotworami, a wraz z witaminą E wspaniale wpływa na cerę – utrzymuje odpowiednią wilgotność skóry i zwalcza niszczycielskie wolne rodniki.
- – Bogata jest w białko.
– Nie tuczy i jest owocem niskokalorycznym ( 100 g dyni zawiera ok. 28 kcal ).
– Dzięki dużej zawartości celulozy pomaga w kuracjach odchudzających – przyśpiesza przemianę materii, dzięki czemu organizm pozbywa się nagromadzonych tłuszczów.
– Zawiera pektyny i kwasy organiczne.
– Gotowana lub surowa pomaga w nieżytach przewodu pokarmowego, przy uporczywych zaparciach, chorobach krążenia z towarzyszącymi im obrzękami i schorzeniach wątroby.
– Zalecana jest jako środek ogólnie odkwaszający, moczopędny, żółciopędny.
Podaje się ją rekonwalescentom, pomaga bowiem odzyskać siły po ciężkiej chorobie.
– Miąższ dyni stanowi doskonały środek przeciwwymiotny dla ciężarnych.
Ciekawostka!
W Azerbejdżanie odwar z kwiatów dyni jest wykorzystywany do leczenia trudno gojących się ran.
Mieszkańcy Tybetu stosują dynię w żywieniu dietetycznym chorych na wątrobę, nerki i serce, a także na zapalenie żołądka, nadkwasotę, owrzodzenie żołądka i dwunastnicy.
– Ze względu na małą zdolność wiązania azotanów z gleby dynia jest lepszym od marchwi produktem w żywieniu dzieci oraz ludzi chorych na miażdżycę, stwardnienie tętnic, nadciśnienie tętnicze, niewydolność nerek, choroby wątroby, otyłość i zaburzenia przemiany materii.
– Wzmacnia także system immunologiczny.
PESTKI DYNI
Pestki dyni ( które ja np. jem codziennie! ) są najbardziej przystępnym źródłem organicznego, łatwo przyswajalnego, cynku ( kilogram pestek dyni zawiera 130-202 mg cynku ).
Cynk jest potrzebny włosom i paznokciom, a u płci męskiej, od urodzenia do starości, wpływa przede wszystkim na czynności jąder ( mężczyźni potrzebują go czterokrotnie bardziej niż kobiety )
Zapobiegają rozrostowi i zapaleniu gruczołu krokowego (prostaty) – stwierdzono, że w krajach bałkańskich, gdzie pestek zjada się bardzo dużo, mężczyźni rzadziej chorują na tę dolegliwość.
Dzięki cynkowi wszelkie rany i ranki (pooperacyjne i pourazowe) goją się szybko.
Nasiona stosuje się też w leczeniu chorób skóry, takich jak trądzik, opryszczka, a także przy wrzodach żołądka.
Pestki dyni składają się w 30-40% z oleju, który zawiera bardzo dużo fitosteroli i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które hamują odkładanie się w tkankach złogów cholesterolu i obniżających poziom „złego” cholesterolu (LDL), a co za tym idzie – zapobiegają miażdżycy.
Ponadto znajdują się w nich lekkostrawne białka, mikroelementy, selen, magnez, cynk, miedź i mangan.
Stosuje się je od bardzo dawna w leczeniu stanów zapalnych nerek i pęcherza moczowego.
Dziś już wiadomo, że działanie afrodyzjakalne pestki z dyni zawdzięczają m.in. właśnie zawartemu w nich tokoferolowi – witaminie płodności (witamina E).
Dzięki dużej zawartości kukurbitacynów działających przeciwpasożytniczo nieprzesuszone świeże pestki stosowane są przeciwko robaczycy i tasiemcom.
OLEJ Z PESTEK DYNI
Tłoczony na zimno olej z pestek ma ciemnozielono-brązowy kolor oraz orzechowy zapach i smak.
Jest lekkostrawny.
W przewadze zawiera kwas linolowy i olejowy oraz witaminy: E, B1, B2, B6, duże ilości witamin A, C i D, jest bogaty jest w beta-karoten, potas, selen i cynk.
Tłuszcze zawarte w pestkach dyni zaliczają się do pełnowartościowych tłuszczów roślinnych.
Około 80% kwasów tłuszczowych to kwasy nienasycone, z czego 50-60% to wielokrotnie nienasycone.
Kwasy nienasycone są niezbędne dla organizmu, są niezbędnym elementem do budowy witaminy D, hormonów, a także ścianek komórkowych.
Powinno się go używać do sałatek, gotowanych warzyw i innych potraw przygotowywanych na zimno.
Powinien być przechowywany w chłodnym i ciemnym miejscu.
Nie powinno się go ogrzewać.
Może być stosowany również jako kosmetyk przy każdym typie skóry, ale szczególnie polecany jest dla skóry suchej, łuszczącej się, pękającej, dojrzałej (wygładza zmarszczki).
Można używać go również przeciw rozstępom, jako dodatek w olejkach do masażu, kremów i peelingów.
Wykazuje właściwości nawilżające, natłuszczające i wygładzające, a dzięki dużej zawartości potasu działa oczyszczająco i rozjaśniająco.
NAJPOPULARNIEJSZE GATUNKI DYNI
Hokkaido
Inne jej nazwy to: Red Kuri Squash, Japanese Squash, Orange Hokkaido Squash, Baby Red Hubbard Squash, Uchiki Kuri Squash. We Francji mówi się o niej „Potimarron”, a w Wielkiej Brytanii „Onion Squash”.
Ma bardzo twardą skórkę i orzechowy miąższ.
Zawiera witaminy A, C i B oraz potas i żelazo.
Calabaza squash
Duża dynia zimowa.
Pochodzi z ciepłych rejonów Ameryki. Spotkać ją można przede wszystkim na Karaibach, jak i na obu kontynentach amerykańskich.
Kolor skórki może mieć nieco bardziej, lub mniej intensywny odcień.
Jej miąższ jest jasnożółty lub jasnopomarańczowy, jest lekko słodki i ma delikatną strukturę.
Sweet Dumpling
To dynia ozdobna, która oprócz walorów estetycznych doskonale nadaje się do faszerowania.
Jest bardzo mała i zwykle nie przekracza 0,5 kg.
Ma bladozieloną skórkę i ciemniejsze (zielone lub pomarańczowe) „umaszczenie” między „żebrami”.
Dynie tej odmiany charakteryzują się bardzo delikatnym, żółtym miąższem o subtelnym smaku.
Acorn Squash
Jest przede wszystkim popularna w Ameryce.
Owoce nie są duże, mają ciemnozielony odcień i dość twardą skórkę z wyraźnie zaznaczonymi „żebrami”.
Wnętrze jest słodkie i przybiera odcienie żółto-pomarańczowe.
Świetnie nadaje się do faszerowania, posiada dużo beta-karotenu, a także potasu i mniejsze ilości witamin C oraz B.
Kamo kamo
To odmiana, która przywędrowała do nas z Nowej Zelandii.
Uprawiana była tam przez Maorysów.
Posiada bardzo twardą skórkę koloru ciemnozielonego z ciemniejszymi wstawkami pomiędzy „żebrami”.
Może występować także w wersji pomarańczowej.
Miąższ ma lekko orzechową nutę i wszechstronne zastosowanie w kuchni.
Jarrahdale
To dość duża dynia o lekko spłaszczonych i żebrowanych owocach.
Pochodzi z Nowej Zelandii, w której znajduje się miasto Jarrahdale.
Skórka ma sino-zielone zabarwienie, za to miąższ ma odcień pomarańczowy.
Jest miękki i nadaje się do gotowania, na puree oraz do deserów.
Dynia makaronowa
Pochodzi ona ze Stanów Zjednoczonych, a jej owoce ważą zwykle od 2-4 kg.
Po ugotowaniu jej miąższ rozpada się na pasemka, które wyglądem przypominają makaron.
Najlepiej nadaje się do sosów, a także do przygotowania dyni w occie.
.
JAK OBIERAĆ DYNIĘ
Dynię należy przekroić na pół, wydrążyć nasiona i całość pokroić na mniejsze kawałki.
Następnie za pomocą noża lub obieraczki do warzyw obieramy skórkę.
.
DYNIOWE PRZEPISY DOSTĘPNE NA BLOGU
( klik w obrazek! )
3 komentarze
PAPPARDELLE Z DYNIĄ I PARMEZANEM W SOSIE MAŚLANYM
15 września 2015 at 23:38[…] Uwielbiam dynię i z utęsknieniem wypatruję jej w swoim ogródku! […]
MUFFINY DYNIOWE - dietetyczne - najlepsze
13 października 2015 at 13:11[…] więcej o niej napisałam TUTAJ – warto sobie kuknąć i […]
DESER WANILIOWY Z DYNIĄ I GRUSZKĄ - dietetyczny
23 października 2015 at 13:32[…] mam dla Was przepis na fantastyczny krem / budyń z dodatkiem przepysznej dyni z własnego ogródka i […]