W ostatnią niedzielę wakacji ( 30.08 ) zawitałam do Niepołomic na drugi, coroczny GRILL U BURMISTRZA – imprezę organizowaną w niepołomickim parku, przy samym zamku.
Już od parkingu czuć było zapach grillowanych pyszności, a kolejki do stoiska z kiełbaskami ciągnęły się „kilometrami”.
Na imprezie tłumy – ale trudno się dziwić, gdyż pogoda była wymarzona i mimo upałów żar już nie lał się z nieba.
Co krok widać było znajome mi twarze i uśmiechy znajomych.
W trakcie 3-godzinnej imprezy zapowiedzianych było kilka atrakcji, m.in.
- * Turniej Grillowania
- * Tajemnice dobrego burgera
- * Pojedynek na sosy
- * Konkurs wypieków
Głównym tematem były oczywiście burgery, no bo czy jest coś lepszego w ciepły wieczór niż świetnie zrobiony burger prosto z grilla?!
W Turnieju Grillowania brało udział kilka niepołomickich drużyn – o mistrza grillowania walczyli m.in. strażacy, policjanci, harcerze, samorządowcy i AKT – czyli Akademia Karate Tradycyjnego.
Wokół stanowisk widać było poruszenie … grille buchały ogniem,… a każdy przygotowywał swoje smakowitości tak, by wypaść jak najlepiej i zachwycić zarówno jury, jak i gości imprezy.
Dla dzieci również zapewnione były atrakcje i nie sposób było usiedzieć na miejscu!
Szalały zarówno pod sceną jak i na placu zabaw, przy okazji podpatrując drużyny przy pracy!
W czasie kiedy drużyny walczyły dzielnie o mistrzostwo na stanowisku obok , przy ogromnym grillu robiły się podobno najlepsze burgery w Niepołomicach przygotowywane przez Pana Pawła Drabika z restauracji Jaga.
No oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała – i potwierdzam – były pyszne!
Chrupiąca bułka , soczyste mięso ( oczywiście ja bym ostrzej doprawiła , ale to już takie moje „widzimisie” ).
Panowie prowadzący szaleli wśród tłumu gości, rozbawiając towarzystwo i na bieżąco śledząc i komentując wszystkie wyczyny grillujących drużyn ( największy ubaw był z Harcerzy! )
W międzyczasie na scenie odbył się konkurs na Najlepszy Sos , a niedługo po nim konkurs na Najlepszego Burgera.
Pan Burmistrz Roman Ptak wraz z kilkuosobowym jury próbowali, komentowali i oceniali burgery przygotowane przez kolejne drużyny.
Ale nie nie nie, nie samo mięso tutaj odgrywało główną rolę – liczyła się całościowa prezentacja , pomysł, dodatki i przygotowanie.
Ślinka ciekła na sam widok!
Mistrzami grillowania okazali się Panowie Policjancie i można powiedzieć , że od niedzieli to na Komendzie można zjeść najlepsze burgery w Niepołomicach ;)
( Ja obstawiałam drużynę karateków ).
Impreza dobiegała końca … robiło się coraz ciemniej , a komary i osy nie przestawały szaleć.
Zbliżał się ostatni punkt programu czyli Konkurs Wypieków ( tak tak, to to co interesowało mnie najbardziej i na co najbardziej czekałam :D ).
Konkursowe słodkości wyglądały fantastycznie i co jeden to piękniejszy na każdego widok ciekła ślinka ( przyznaję, że kilka zainspirowało mnie do stworzenia swoich słodkości :) ).
Wybrane z widowni jury ( osobiście ” bardzo ubolewam” nad tym , że do jury wzięto dzieci. Dokładnie takie samo zdanie mieli znajomi i goście, którzy siedzieli w pobliżu mnie! ) oceniało kilkanaście wypieków.
Były drożdżowe … z owocami .. galaretkami … lukrami plastycznymi … kremami … masami … kruszonkami itd.
Zwyciężyło Rafaello!
Moje cytrynowe z kremem budyniowym i pianką , które Wy tak uwielbiacie ( które uwielbiają wszyscy ) niestety nie załapało się na nagrodę.
( pamiętajcie, że tu macie przepis : https://ostra-na-slodko.pl/2013/11/22/ciasto-cytrynowe-z-kremem-budyniowym-i-pianka/ )
No cóż , następnym razem stanę na podium ;)
Oklaskami zakończyliśmy imprezę i popędziłam do domu.
Widok soczystych burgerów będzie jeszcze długo śnił mi się nocami ;)
Widzimy się na kolejnej imprezie!
Do zobaczenia!
1 Comment
Dorota
31 sierpnia 2015 at 22:51Byłam, widziałam i mam takie same odczucia jak Ty. Twoje ciasto było cudowne! A Tobie które się podobało (oprócz swojego ) ;)