Jak już Wam kiedyś opowiadałam jem bardzo regularnie.
Nawet będąc w pracy w podróży staram się nie omijać żadnych posiłków.
Z pomocą przychodzą mi zabrane na drogę lunchboxy ( zwykle wypełnione po brzegi! ).
W środku zawsze coś nie tylko smacznego, ale też takiego co łatwo i wygodnie jeść, łatwo podgrzać ( jeśli jest taka możliwość ) albo podgrzewać nie trzeba.
Zwykle są to makarony z dodatkami.
Dziś pokażę Wam przepis na jeden z ostatnich lunchboxów, które zabrałam ze sobą.
Może i Wy sobie zrobicie taki do pracy?
Smakuje rewelacyjnie!
Polecam!
SKŁADNIKI:
* makaron świderki LUBELLA – 150 g
* pomidory koktajlowe – 5 szt
* czerwona pasta curry – 1 łyżka
* filet z kurczaka – 100 g
* olej kokosowy- 1 łyżka
* cebula, czosnek
* sól, pieprz
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Makaron gotujemy wg. przepisu na opakowaniu.
Na patelni rozgrzewmyolej kokosowy, dodajemy posiekaną cebulkę oraz czosnek, przesmażamy.
Dodajemy pastę curry i pokrojonego kurczaka – wszystko razem smażymy do miękkości.
Dodajemy pomidory koktajlowe i ugotowany makaron – podgrzewamy kilka minut.
Całość posypujemy świeżymi ziołami i podprażonymi orzeszkami ziemnymi.
Smacznego!
No Comments