Zainspirowana konkursem z Lusette na portalu Durszlak.pl postanowiłam stworzyć deser, jakiego tu jeszcze nigdy nie było!
Prawdą jest, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy spontanicznie i tak było w tym przypadku.
To co wyczarowałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania i długo jeszcze oblizywałam palce ( a do tego mikser, gary i szprycę ;) ) w kuchni!
Delikatna bajaderka o smaku czekoladowym wypełniona po brzegi chrupiącymi orzechami i pokryta paloną bezą włoską tworzy obłędną całość, której nikt nie jest w stanie się oprzeć!
Zachwyca zarówno smakiem, jak i wyglądem!
Zrobi furorę na każdym przyjęciu!
Ja jestem zachwycona , a Wy?
Koniecznie spróbujcie!
SKŁADNIKI:
( 5 szt )
* wafelki Lusette czekoladowe – 2 szt
* kruche ciastka / herbatniki – 150 g
* czekolada mleczna – 50 g
* mleko kokosowe – 100 ml
* masło min.82% – 50 g
* powidła śliwkowe – 50 g
* orzechy macadamia, laskowe i arachidowe – ok. 150 g
BEZA WŁOSKA:
* drobny cukier – 150 g
* białko – 2 szt
* woda – 30 ml
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Do misy miksera / blendera wkładamy połamane wafelki Lusette oraz herbatniki – ucieramy na “piasek”.
Mleko kokosowe gotujemy z masłem oraz czekoladą, wlewamy do ciasta.
Dodajemy powidła śliwkowe oraz posiekane ( ale nie drobno ) orzechy i wszystko razem wyrabiamy na zwartą masę.
Zwilżonymi dłońmi formujemy kule i odkładamy do lodówki.
BEZA WŁOSKA:
140 g cukru zalewamy wodą, mieszamy, stawiamy na ogniu i gotujemy aż osiągnie temperaturę 118C.
W tym czasie ubijamy na sztywno białka pod koniec dodając resztę cukru.
Do ubitych białej cieniutkim strumieniem wlewamy syrop cukrowy zwiększając przy tym obroty miksera na maksimum.
Miksujemy do całkoitego wystudzenia ( ok. 10-15 minut ).
CAŁOŚĆ:
Bezę przekładamy do szprycy, dekorujemy bajadery.
Opalamy palnikiem i podajemy natychmiast.
Smacznego!
No Comments