WEEKEND Z PIWNICZANKĄ – PIWNICZNA ZDRÓJ ( dużo zdjęć )

11 czerwca razem z grupą cudownych blogerek – koleżanek „po fachu” zostałam zaproszona do Piwnicznej Zdrój na weekend.

Sprawcą „całego zamieszania” był marka Piwniczanka– znana i lubiana woda mineralna, wielokrotnie nagradzana za swoją jakość i smak.

Nie mogłam się doczekać wyjazdu, wiedząc ile fajnych atrakcji i przygód nas czeka!

Pogoda zapowiadała się cudowna, więc tym bardziej wypatrywałam wyjazdu.

Popędziłam jak na skrzydłach!

 

Zalakowałyśmy się w pięknych pokojach Hotelu Piwniczna Spa&Conference, który mieścił się nad samym brzegiem rzeki Poprad – ja i Diana miałyśmy pokój od strony rzeki, więc widok jak z bajki tym bardziej cieszył oczy.

( Ajj marzy mi się budzić tak codziennie! )

W 1 dniu razem z naszymi przewodnikami ( 2 facetów w gronie samych dziewczyn – ryzykowne! ;) ) wybrałyśmy się na WYCIECZKĘ PO PIWNICZNEJ.

To był mój pierwszy wyjazd w tamte strony, a okolica zachwycała mnie na każdym kroku – widoki bajeczne, więc co krok przystawałyśmy, by robić zdjęcia!

Nawet udało się zrobić szybki trip na Słowację – to tylko rzut beretem od hotelu.

Wieczór zakończyłyśmy WSPÓLNYM GRILLEM, na którym zastępca szefa kuchni z hotelu raczył nas smakołykami.

Były burgery, lokalne, ziemniaczane przysmaki, kiełbaski, sałatki i wiele innych pyszności!

Ajj, wzięłam po kilka dokładek ( nie ładnie, ojj nie ładnie! )

Wszystko było tak pyszne, a atmosfera tak cudowna, że nie sposób było sobie odmówić podjadania!

Po kolacji czekało na nas HOTELOWE SPA – baseny, sauny, grota – wszystko do naszej dyspozycji!

Typowo babski wieczór pełen relaksu i odpoczynku w cudownym gronie!

Plotki, opowieści i rozmowy nie tylko o jedzeniu wymęczyły do tego stopnia, że chyba wszystkie padłyśmy jak zabite.

Drugi dzień zapowiadał się jeszcze bardziej szalony!

Pyszne hotelowe śniadanie ( Jezu, jak ja uwielbiam śniadania w hotelach! – mniam! ) wprawiło nas w cudowne humory, a zaraz po nim wybrałyśmy się na WYCIECZKĘ DO ZAKŁADU PIWNICZANKI, gdzie na własne oczy mogłyśmy zobaczyć jak powstaje to, co później widzimy na sklepowych półkach.

Ze zdumieniem patrzyłyśmy jak powstają butelki, do których potem rozlewana jest woda.

Wiecie?! Fajnie jest widzieć to od podszewki!

Po przyjeździe do hotelu przygotowałyśmy się do WARSZTATÓW.

Warsztatów, które miałam poprowadzić JA!

Ja, dla koleżanek blogerek.

Nawet nie wiecie jakie to dla mnie wyzwanie!

Organizatorzy „imprezy”, czyli agencja Veneo, przedstawiciele Piwniczanki i pracownicy Hotelu przygotowali nam stanowiska, które zachwyciły nasze oczy!

Cudowne miejsce na warsztaty! Cu-do-wne!

Brzeg Popradu, wspaniała ekipa, słońce , pyszne jedzenie i orzeźwiająca Piwniczanka!

Czego chcieć więcej? ;)

Po warsztatach oczywiście wspólna uczta!

Było cudownie!

I pysznie!

Mimo zmęczenia z uśmiechem od ucha do ucha wracałam do domu!

Piwniczna Zdrój jest piękna … a Hotel Piwniczna Spa&Conference to wymarzone miejsce na odpoczynek!

Wrócę! Obiecuję!

Z całego serca chciałabym podziękować:

Wszystkim uczestniczkom wyjazdu – jesteście NAJ!

Agencji VENEO

Marce Piwniczanka

Hotelowi Piwniczna Spa&Conference

Urzędowi Miasta Piwniczna Zdrój

Wszystkim pomocnikom, pracownikom i WSZYSTKIM, którzy przez te 2 dni sprawili, że poczułyśmy się jak w raju!

DZIĘKUJĘ!

     

                           

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply

Facebook

Likebox Slider Pro for WordPress