Głodni czekolady?
Ja zawsze!
Dziś zapraszam na prawdziwą, czekoladową ucztę, jakiej tu chyba jeszcze nie było!
Połączenie pysznego czekoladowo-piernikowego biszkoptu z delikatnym , lekkim jak puch musem z białej czekolady, słodką panna cottą z moreli i obłędnym kremem czekoladowym jest spełnieniem marzeń wszystkich wiebicieli słodkości!
Każdy z wielka przyjemnością sięgnie po dokładkę!
Daję sobie za to rękę uciąć!
Spróbujcie i Wy!
Ps. do zrobienia tego nieziemskiego tortu zainspirował mnie konkurs Apetyt Na Kopernika – trzymajcie mocno, mocno za mnie swoje kciuki!
SKŁADNIKI:
( 22-24 cm )
BISZKOPT CZEKOLADOWO-PIERNIKOWY:
( pieczemy 2 takie biszkopty )
* mąka pszenna – 100 g
* jajko – 4 szt
* cukier – 100 g
* pierniczki Uszatki Kopernik – 100 g
* kakao – 1 łyżka
* proszek do pieczenia – 2 łyżeczki
* masło – 70 g ( rozpuszczone, wystudzone ).
MUS Z BIAŁEJ CZEKOLADY:
* biała czekolada – 150 g
* śmietana 36% – 150 g
* śmietana 36% – 250 ml
* żelatyna sypka – 13 g
PANNA COTTA MORELA:
* morele ( przerobione na puree ) – 250 g
* śmietana 36% – 250 g
* cukier – 100 g
* żelatyna – 15 g
KREM CZEKOLADOWY:
* żelatyna – 8 g
* woda – 40 g
* żółtko – 65 g
* cukier drobny – 50 g
* mleko – 450 g
* czekolada 70% – 350 g
DO DEKORACJI:
* pierniki w czekoladzie z nadzieniem morelowym Kopernik
* temperowana czekolada, złoto, zimne ognie, perełki
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Zaczynamy od przygotowania Panna Cotty.
PANNA COTTA MORELA:
Z moreli robimy puree, przecieramy. Z żelatyny robimy masę żelatynową ( 15 g żelatyny łączymy z 75 g wody ).
Śmietanę gotujemy z cukrem, delikatnie studzimy, mieszamy z masą żelatynową i puree z moreli.
Chłodzimy, wylewamy do formy, mrozimy.
Po zamrożeniu robimy mus – pamiętajmy, że mus ma dodatek żelatyny – nie możemy go zrobić wcześniej!
MUS Z BIAŁEJ CZEKOLADY:
Z żelatyny robimy masę żelatynową.
150 ml śmietany gotujemy, zalewamy czekoladę, dodajemy masę żelatynową, studzimy.
250 g śmietany ubijamy na sztywno, łączymy z wystudzoną czekoladą, dzielimy na 2.
Składamy pierwszą część!
1 CZĘŚĆ:
Do formy szprycujemy połowę musu z białej czekolady, wykładamy zamrożoną panna cottę morelową, zakrywamy resztą musu.
Wygładzamy, odstawiamy do mrożenia ( chyba, że mamy dużo czasu – może być chłodzenie w lodówce ).
Po schłodzeniu musu wypiekamy biszkopt!
BISZKOPT CZEKOLADOWO-PIERNIKOWY:
Białka ubijamy, pod koniec wsypujemy partiami cukier.
Mąkę przesiewamy z kakao i proszkiem do pieczenia.
Dodajemy zmiksowane na pył pierniczki, mieszamy.
Do ubitych białek dodajemy roztrzepane żółtka, wsypujemy mąkę z dodatkami, dolewamy masło – mieszamy.
Przelewamy do tortowncy, pieczemy ok. 40 minut / 180C.
Po upieczeniu studzimy, kroimy na 2 równe blaty ( pamiętajcie, że pieczemy 2 takie biszkopty – czyli będą 4 blaty ).
I na sam koniec krem czekoladowy!
KREM CZEKOLADOWY:
Żelatynę, zalewamy wodą, odstawiamy. Żółtka ucieramy z cukrem.
Mleko gotujemy, dodajemy powoli do utartych żółtek ( cały czas mieszając ).
Podgrzewamy, aż lekko zgęstnieje, odstawiamy, dodajemy czekoladę i żelatynę, blendujemy, odstawmy na ok. 2 godziny do chłodzenia.
Przed wyciąganiem na tort możemy ponownie blendować ( jeśli to konieczne ).
Składamy 2 część!
Na dno blachy wkładamy biszkopt nr 1, szprycujemy część kremu czekoladowego, przykrywamy biszkoptem nr 2, szprycujemy kolejną część kremu, przykrywamy biszkoptem nr. 3, szprycujemy część kremu.
Na wierzch przekładamy schłodzony mus z panna cottą, smarujemy odrobiną kremu,przykrywamy biszkoptem nr. 4, smarujemy całość ( boki i górę ) resztą kremu.
Odstawiamy do przegryzienia i całkowitego schłodzenia – najlepiej na noc.
Dekorujemy!
2 komentarze
Magda
12 września 2018 at 20:37Hej :) Na jaką wielkość tortownicy to proporcje? Bo kusi mnie ten mega grzeszny tort :D
Ostra na Słodko
12 września 2018 at 20:3922 – 24 cm – zaraz to dopiszę w przepisie :*
BYŁ GENIALNY, więc bardzo polecam! I wcale nie trudny!