NAJLEPSZA TUNEZYJSKA SZAKSZUKA ( SHAKSHOUKA )

Jak zapewne wiecie kilka dni temu wróciłam z Djerby – afrykańskiej wyspy należącej do Tunezji.

Wyspy, która totalnie skradła mi serce.

O samej jednak wyspie opowiem Wam w innym wpisie, a dziś porozmawiamy trochę o kuchni tunezyjskiej.

Jednym z najbardziej popularnych przepisów kuchni tunezyjskiej jest znana wielu osobom i lubiana Szakszuka ( nazywana też shakshouka, shakshuka, şakşuka, tchoutchouka, chouchouka, mekbouba oraz tastira ).

Szakszuka to nic innego jak „wielki bałagan” – danie śniadaniowe składające się z jajek zapiekanych w pomidorach z dodatkiem aromatycznych przypraw.

Sycące, niesamowicie smaczne, przywodzące na myśl bliskowschodnie klimaty.

Zainspirowana urlopem własnie takie pyszne śniadanie dziś dla Was przygotowałam!

Pakujcie się – jedziemy o Tunezji!

SKŁADNIKI:

* jajko – 3 szt

* oliwa z oliwek – 3 łyżki

* cebula – 1 szt

* papryka czerwona – 1 szt

* papryka zielona – 1 szt

* pasta harissa – 1 łyżka

* mielony kumin – 1 łyżeczka

* czosnek – 4 ząbki

* pomidory w puszce – 400 g

* pomidory świeże miękkie – 2 szt

* sól

* pieprz

* natka pietruszki

* feta

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:

Rozgrzewamy oliwę, dodajemy posiekaną w kosteczkę cebulę, pokroje w piórka papryki oraz pastę harrisa.

Wrzucamy posiekany drobno czosnek, doprawiamy kuminem i smażymy mieszając ( aż papryka zmięknie ).

Wlewamy pomidory z puszki wraz z zalewą , dodajemy pokrojone świeże pomidory, doprawiamy solą i pieprzem ( ja lubię dodać jeszcze szczyptę cukru ) .

Dusimy ok. 10 minut.

Robimy niewielkie 3 dołki, wbijamy jaja, dusimy, aż białka się zetną  ( żółtka mogą być mniej lub bardziej płynne ), przykrywamy na chwilę.

Doprawiamy do smaku w razie potrzeby, podajemy ze świeżą pietruszka i odrobiną fety ( feta nie jest konieczna, ale fajnie się komponuje! ).

Podajemy z chrupiącą świeżą bagietką.

 

Ps. w moich kulinarnych poczynaniach mam ostatnio nowych pomocników.

Nóż Santoku Swiss Modern marki Victorinox i deskę All rounder tej samej marki.

Wielokrotnie podczas różnych wywiadów pytana o to bez czego nie wyobrażam sobie pracy w kuchni – odpowiadam: „ostry nóż i silikonowa packa”.

Tak, to właśnie te 2 rzeczy sprawiają, że praca w kuchni jest dla mnie zdecydowanie bardziej przyjemna i zdecydowanie łatwiejsza.

I ten nowy nóż Santoku od Victorinox to zdecydowanie strzał w 10!

Nóż Santoku Swiss Modern ma ostrze o długości 17 cm, a rękojeść wykonana jest z drewna orzechowego.

Jest idealnie wyprofilowany, a ostra krawędź i łatwe prowadzenie zdecydowanie ułatwiają krojenie nawet bardzo twardych produktów.

Rękojeść wykonana jest ręcznie z dbałością o każdy najmniejszy detal z certyfikowanego europejskiego drewna, a każdy nóż jest wyjątkowy dzięki naturalnemu układowi słojów.

Jest tak ostry, że można powiedzieć, że „sam kroi” – wystarczy niewielki nacisk na produkt, a nóż wchodzi w niego „jak w masło”.

Dla mnie bomba!

Tego mi w kuchni brakowało!

Razem z deską All rounder tworzy idealny zestaw do kuchni!

Deska wykonana jest z przyjaznego dla środowiska kompozytu na bazie celulozy.

Nie tępi ona noży, jest oporna na wysoką temperaturę ( do 175C ) i może być śmiało myta w zmywarkach.

Już jej nie oddam!

Przepis powstał we współpracy z marką Victorinox

#MyVictorinox

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply

Facebook

Likebox Slider Pro for WordPress