Tak jak obiecałam mam dla Was relację z
Warsztatów Kulinarnych
” Smaki życia z Magdą Gessler “.
Informuję , że tekst w żadnym wypadku nie jest sponsorowany , a jego treścią są moje prywatne odczucia.
( Oczywiście nie każdy musi myślec tak samo ).
_______________________________________________________________________
W Warsztatach mogłam wziąc udział dzięki wygranej w konkursie organizowanym przez portal Doradca Smaku.pl ( http://www.doradcasmaku.pl/ )
Za co bardzo , ale to bardzo serdecznie już na wstępie dziękuję!
________________________________________________________________________
Dzień zaczął się pobudką o 4 rano, za oknem ulewa, ciemno, zimno, a pogoda wcale nie zachęcała do wyjazdu.
Pomyślałam , że w Warszawie na pewno będzie ładniej i po leniwym śniadaniu udałam się na dworzec.
Pociąg punktualnie i po 3 godzinach znalazłam się w Warszawie.
Przed 12 zjawiłam się w miejscu gdzie odbywały się warsztaty – Dom Restauracyjny ” Krokodyl “.

Po wejściu do środka już od samego progu widać było, że w urządzaniu i dekorowaniu “maczała ręce” Pani Magda.
Piękne żyrandole, dywany, obrazy, lampki i wszystko to wykonane z dbałością o każdy najmniejszy szczegół.
Mimo , że jest to kompletnie nie mój styl z przyjemnością podziwiałam wystrój.

Zapoznaliśmy się … wypiliśmy kawuśkę ( wielki plus za bogato wyposażony barek ) i w kilkuosobowych grupach udaliśmy do stołów, przy których mieliśmy pracować.
Po chwili wraz z szefem kuchni pojawiła się Pani Magda.
Wygląda jaka zawsze pięknie i elegancko.
Przywitała się z nami, porozmawiała i zabraliśmy się do pracy.
________________________________________________________________________
Na pierwszy ogień przystawki.
Naszym zadaniem z produktów dostępnych na stołach ( były to tylko włoskie specjały ) mieliśmy przygotować deskę przystawek.
Jak nam poszło?
Pani Magda nazwała to ” Burdel na kółkach ” , więc chyba całkiem nieźle ;)
Przez cały czas była w dobrym humorze, chętnie żartowała i odpowiadała na nasze pytania.

Po ocenieniu wszystkich grup przyszła pora na danie główne.
Do wyboru ” ryba lub mięso ” – wszyscy zgodnie wybraliśmy rybę.
Naszym zadaniem było przyrządzenie
” JESIOTRA W SOSIE PORZECZKOWYM ZE SMAŻONYM SZPINAKIEM I PŁATKAMI ZIEMNIACZANYMI “.
Brzmi trudno , ale jak się okazało jest to danie bardzo łatwe do przyrządzenia.
Rozdzieliliśmy między sobą zadania( ja miałam zając się sosem ) i zabraliśmy się do pracy.
Kucharz Pani Magdy cały czas pomagał, doradzał, pokazywał co i jak oraz chętnie udzielał cennych wskazówek.
Minusem było ( jak dla mnie ) zbyt mało kuchenek , w związku z czym było trochę zamieszania i czekania na swoją kolej.
Po kilkudziesięciu minutach efekt końcowy gotowy!
A jak nam poszło?
Zobaczcie!
Może to nieskromnie zabrzmi , ale wyszło pyszne!!!
Sos wyjadaliśmy łyżkami! :D

________________________________________________________________________
Grupa zajmująca się mięsem również zachwyciła!
________________________________________________________________________
Po skończonej pracy zostaliśmy zaproszeni na obiad.
Przy pięknie , elegancko udekorowanych stołach zajadaliśmy się pysznym obiadem.
Był KREM Z BIAŁYCH WARZYW Z OLIWĄ TRUFLOWĄ.
A na drugie PIECZEŃ WOŁOWA Z ROZMARYNEM , BURACZKAMI I KASZĄ.
Obiad był pyszny!
Talerze opróżniliśmy do zera ;)
Od stołów wstaliśmy najedzeni , pełni energii i dobrego humoru!
________________________________________________________________________
Zaczęła się druga cześć spotkania , dotycząca dekoracji stołów.
W sali przygotowanych było kilka nakryć w różnych stylach i na różne okazje, a my wspólnie z Panią Magdą dyskutowaliśmy o tym co można zmienić, co nam się nie podoba, jak zachwycić gości przygotowując stół w domu, z czego wykonać dekorację … itd.
Zbliżało się późne popołudnie, za oknem zimno, śnieg cały czas padał.
Przyszedł czas na chwilę relaksu i odpoczynek.
Udaliśmy się na wywiad dziennikarki Gali z Panią Magdą.
Przy winku i pysznych ciastach słuchaliśmy opowieści o podróżach, jedzeniu i wspomnieniach z dzieciństwa.
Nie wiem ile on trwał i kiedy ten czas zleciał, bo słuchałam z tak wielką przyjemnością
( myślę , że nie tylko ja ), że nie patrzyliśmy na zegarki.
W każdym zdaniu i każdej opowieści czuć było miłość Pani Magdy do tego co robi i radość jaką Jej to sprawia!
________________________________________________________________________
Zbliżał się już koniec spotkania.
Nie mogło zabraknąć wspólnego grupowego zdjęcia i zamienienia jeszcze kilku słów przy rozdawaniu autografów.

Pożegnaliśmy się i nadeszła pora zbierać się do domu.
Zostaliśmy pożegnani bardzo miłymi prezentami , które na pewno przydadzą się podczas kuchennym wojaży.
________________________________________________________________________
Podsumowując:
Jestem bardzo , ale to bardzo zadowolona!
Warto było jechać tyle godzin!
Pani Magda zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie!
Jest pogodną … ciepłą … otwartą i rodzinną osobą.
Posiada dużą wiedzę … ceni sobie profesjonalizm …
A jeśli tylko będzie okazja to z wielką przyjemnością wezmę udział w Jej kolejnych warsztatach!
Spędziłam niesamowity dzień, wiele się nauczyłam, poznałam mnóstwo ciekawych osób , z którymi mam nadzieję jeszcze nieraz się zobaczę!
1 Comment
Warsztaty INNOWACJA NA TALERZU - 30.11 Łódź - relacja
4 kwietnia 2015 at 19:27[…] Wnętrze hotelu zachwyciło mnie już od pierwszego wejrzenia! I tak jak na ostatnich warszawskich warsztatach w Krokodylu wnętrze było kompletnie nie w moim stylu , tak tutaj zachwycałam się każdym szczegółem! […]