Po genialnym obiedzie była też okazja na pogaduszki z Pawłem i krótki wywiad.
Jakie ma plany i marzenia na przyszłość?
Czy w dzieciństwie chciał być strażakiem i czy ma jakieś inne pasje poza gotowaniem?
Poczytajcie!
Gotowanie to marzenie od dziecka czy może późniejszy wybór?
„Zawsze lubiłem gotować i coś kombinowałem w domu nawet smażąc zwykła kiełbasę.
Przyszedł jednak czas, gdy trzeba było wybrać drogę i postanowiłem pójść do szkoły gastronomicznej „.
Jaka kuchnia jest Twoją ulubioną?
„Wiadomo, że włoska, bo jest po prostu pyszna!
Ale w swoim gotowaniu uwielbiam też wracać do smaków dzieciństwa w takiej domowej, prostej kuchni”
Czy gotujesz w domu? ( bo podobno kucharze w domu uciekają od garów )
„Tak, staram się jak mogę, ale zazwyczaj są to proste rzeczy, jak chociażby makaron czy pizza.
Tylko od czasu do czasu coś bardziej skomplikowanego”.
Inne pasje prócz gotowania?
„Nie za wiele czasu mi zostaje, więc staram się czytać ulubioną literaturę s-f , a po cichu marzę o swoim miejscu do modelarstwa”
Marzenia i plany na przyszłość? Własna restauracja czy raczej nie?
„Oj, marzenie jakie mi się śni to budowa domu dla mojej rodzinki.
No i chciałbym dalej gotować.
A czy własna restauracja? Może kiedyś, na razie chciałbym rozwijać się i spróbować sam poprowadzić kuchnię”.
Z jakim nastawieniem lecisz do Mediolanu – wygrać czy może traktujesz to jako fajną przygodę?
” Myślę że wygrana byłaby super, ale raczej jest to świetna opcja poznania całego świata gastronomii w jednym miejscu.
Każdy z nich ma swój pogląd na makaron i ja też się mogę sporo nauczyć, wiec będzie to świetna przygoda połączona z nauką”.
Gdybyś nie był kucharzem byłbyś …?
„Hmm, zawsze chciałem być pilotem i myślę, że w tym kierunku bym zmierzał”.
Wielkie dzięki za ten krótki wywiad!
Wiem, że czas goni!
Trzymam mocno kciuki za sukces w Mediolanie!
