KOLEJKA LINOWA TELEFERICO NA SZCZYT CALAMORRO – najpiękniejszy widok na na wybrzeże Costa del Sol

Jedną z najbardziej znanych atrakcji w Benalmádenie, a zarazem taką, której absolutnie nie można pominąć podczas hiszpańskich wojaży, jest KOLEJKA LINOWA TELEFERICO NA SZCZYT CALAMORRO.

Jest to taka atrakcja turystyczna dla całej rodziny!

Kolejka linowa TELEFERICO W BANALMADENIE znajduje się zaraz przy znanym parku rozrywki TIVOLI PARK, o którym pisałam tutaj ), w samym centrum Arroyo de la Miel.

Znajdziecie ją bez najmniejszego problemu patrząc nad siebie i kierując się cały czas tam, gdzie widać jadące wagoniki.

Znaki dojazdu dostępne są też w całej Benalmádenie.

Podróż taką kolejką trwa około 15 minut ( które w moim przypadku minęły jak minut 5! ).

Wagoniki są małe, mieszczące 4 osoby.

Ja miałam to szczęście, że jechałam nim sama, dlatego też mogłam przesiadać się na każdą stronę i podziwiać widok na każdy zakątek!

Wagoniki w tej 3 kilometrowej podróży krążą nieustannie od 11-19 ( ostatnim zjazd z góry jest o 19.15 ).

Koszt w jedną stronę to 9,9 euro. W dwie strony ( kupując odrazu ) wychodzi taniej.

Ja zdecydowałam, że z góry będę schodzić pieszo – absolutnie nie chodziło tutaj o kwestie finansowe, a jedynie widokowe!

Dobrze wiecie, że uwielbiam bardzo długie spacery – to one sprawiają, że mój aparat pęka później od nadmiaru zdjęć – ale to właśnie one są dla mnie największą pamiątką z każdego wyjazdu.

Szczyt Calamorro znajduję się na wysokości 769 m nad poziomem morza i rozpościera się z niego widok na wybrzeże Costa del Sol, Benalmádenę, a przy dobrej widoczności również na Fuengirolę i Malagę.

Jeśli wzrok sokoli i pogoda z bajki to i dumnie prężące się marokańskie góry dostrzeżecie!

Na górze zdecydowanie nie należy się spieszyć tylko napawać tymi widokami.

Zapierają dech w piesiach!

Na szczycie w specjalnie przygotowanej arenie możecie w wyznaczonych godzinach ( teraz to było o 13 i 17 ) podziwiać pokazy ptaków drapieżnych.

W Dolinie Orłów (Valle de las Aguilas) codziennie można nie tylko podziwiać te najbardziej rozpoznawalne, jak orły, sokoły, puchacze czy sępy, ale także z nimi bezpośrednio obcować!

W okresie letnim, w lipcu i w sierpniu odwiedzający szczyt Calamorro mogą uczestniczyć w treningach koni czystej rasy hiszpańskiej.

We wtorki, czwartki, soboty oraz niedziele w samo południe warto zarezerwować pół godziny i zobaczyć te piękne zwierzęta podczas swoich standardowych ćwiczeń z jeźdźcami.

Podczas przedstawienia oglądający mają możliwość zobaczenia jak wygląda typowe szkolenie tych zwierząt, od różnych form ujeżdżania i tresury po skoki i akrobacje.

Nie ma lepszego miejsca do oglądania wieczornego nieba niż szczyt góry, co do tego nie ma wątpliwości.

W poniedziałki, środy i piątki od 22.00 można uczestniczyć w przyglądaniu się gwiazdom z bliska.

Z pomocą astronomów z miejscowych organizacji astronomicznych jest szansa przyjrzenia się ciałom niebieskim, w zależności od widoczności i dnia zobaczyć można księżyc, planety, gwiazdy i galaktyki.

W sierpniu to idealne miejsce do wypowiadania życzeń obserwując dziesiątki spadających gwiazd podczas deszczu „łez Świętego Wawrzyńca”.

Z góry prowadzą 2 drogi – samochodowo-rowerowa i ta dla pieszych.

Teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu – moje sandały japonki to nie był najlepszy wybór na schodzenie ze szczytu.

Kamienie wbijały się w stopy, piach wpadał pomiędzy palce, słońce prażyło w plecy, ale ja dzielnie pokonywałam kolejne kilometry ze szczytu ( a było ich ok. 8! ).

Nawet nie wiecie jakaż ja byłam z siebie dumna!

Tego dnia w sumie zrobiłam pieszo ok. 25 km!