Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, a co za tym idzie i Wy coraz częściej poszukujecie sprawdzonych, świątecznych, wielkanocnych przepisów.
Dziś zapraszam na klasyk, jakiego na blogu o dziwno jeszcze nie było – 100% sprawdzony, najlepszy przepis na drożdżową babę wielkanocną z rodzynkami i żurawiną.
Nieziemsko puszysta, delikatna, obłędnie lekka – taka baba, jaką wszyscy zapewne sobie wymarzyli na te Święta Wielkanocne!
A wiecie, że rękę do drożdżowych wypieków to ja mam!
Postanowiłam ją przygotować zainspirowana współpracą z marką Kasia.
Mam nadzieję, że razem z Kasią zagości na Waszych świątecznych stołach.
Ps. Obiecuję, że to będzie najlepsza baba drożdżowa jaką w życiu zrobicie!
UWAGA!
AKCJA PAJACYK!
Nie wiem czy wiecie, ale KUPUJĄC KASIĘ DOŁĄCZACIE DO SZLACHETNEJ AKCJI I ZAPEWNIACIE POSIŁEK POTRZEBUJĄCYM DZIECIOM.
Kupując Kasię w okresie od 21.03 do 21.04 przyczyniacie się razem z Kasią do czynienia dobra!
Szkoły i świetlice objęte akcją Pajacyka będą zapewniały potrzebującym dzieciom obiady, podwieczorki i desery.
Jest to walka z częstym problemem jakim jest niedożywienie dzieci w Polsce.
KUPUJĄC -> POMAGASZ
Dołącz i Ty!
KLIKNIJ –> WIELKA MOC POMAGANIA
SKŁADNIKI:
( forma 28 cm )
*mąka pszenna – 3,5 szkl
*drożdże świeże – 50 g
*kostka Kasia – 125 g
*żółtka – 5 szt
*cale jajko – 1 szt
*sól – 1 szczypta
*mleko tłuste – 1 szkl
*cukier – 0,5 szkl
*rodzynki i żurawina – 2-3 garści
Moja szklanka ma standardową wielkość = 250 ml
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Przygotujmy składniki wcześniej, by miały temperaturę pokojową.
Drożdże kruszymy, dodajemy część ciepłego ( ale nie gorącego! ) mleka, połowę cukru oraz łyżkę mąki – zaczyn przykrywamy i odstawiamy do podrośnięcia.
Mąkę przesiewamy z solą i resztą cukru, dodajemy wyrośnięty zaczyn, żółtka, całe jajko, resztę mleka i roztopioną, przestudzoną Kasię.
Wszystko razem mieszamy, wyrabiamy gładkie ciasto ( uwaga jest klejące! ).
Pod koniec dodajemy namoczone ( i dokładnie odciśnięte! ) rodzynki i żurawinę.
Przykrywamy szczelnie folią i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu ponownie wyrabiamy i wkładamy do natłuszczonej i wysypanej kaszą manną formy.
Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia.
Pieczmy ok. 30-35 minut w 170C bez termoobiegu ( sprawdzamy patyczkiem ).
Po wystudzeniu lukrujemy i posypujemy np. tak jak ja – prażonymi płatkami kokosa.
Smacznego!
PRZEPIS POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z MARKĄ KASIA
3 komentarze
Tentadarksho
19 kwietnia 2019 at 20:52Przepis na jakąś większą formę niż standardowa. U mnie ciasto wyjechało ąz na stół. Połowa z tego co urosła – do wyrzucenia albo przełożenia w inną foremkę.
Ostra na Słodko
19 kwietnia 2019 at 23:09Zależy co kto nazywa “standardowa” – dla Ciebie może to być 20 , dla mnie 30 , a dla kogoś innego 50
Dlatego też warto zapoznać się z wymiarami :)
Agata
9 maja 2020 at 19:21Ciasto upieczone i poddane degustacji. Muszę napisać, że wyszło puszyste i fajnie wyrosło. W smaku nie jest przesadnie słodkie. Dziękuje za przepis i pozdrawiam.