Jak wiecie kocham podrożę i często w swoich przepisach sięgam nie tylko do krajów, które zwiedziłam, ale też tam, gdzie dopiero marzę, by pojechać.
Dziś kulinarnie zwiedzamy razem Węgry – kraj, którego kuchnia należy do środkowoeuropejskich i bazuje na mięsie, sezonowych warzywach, owocach i świeżym chlebie.
W większości kojarzy nam się z ostrą papryką dodawaną do dań i najlepszym tokajem pitym podczas imprez przy cygańskiej muzyce.
Dziś razem z sommelierem sklepu Winezja.pl sięgnęłam na półkę z winami białymi i jedno z nich wybrałam do przygotowania pysznego jabłecznika na weekend.
Idealnie z moim pomysłem komponuje się Oremus Tokaji Szamorodni.
Jest to wino białe, słodkie, wyprodukowane z lokalnego szczepu Furmint.
Wyczujemy w nim akcenty moreli, brzoskwiń, cytrusów, miodu i orzechów laskowych – aż ślinka cieknie na samą myśl!
Jest fantastyczne!
Dziś użyłam go nie jako dodatku do deseru, ale jako składnika.
Kruche ciasto wypełnione po brzegi pysznym , jabłkowym nadzieniem i lekką, puszystą bezą jest świetnym pomysłem do kawki.
Bardzo łatwe do zrobienia i nieziemsko pyszne!
Każdy łasuch będzie oblizywał się ze smakiem.
Koniecznie spróbujcie!
SKŁADNIKI:
( foremka 28 cm )
CIASTO:
* mąka ( ja zmieszałam pół na pół pszenną z żytnią ) – 250 g
* masło min.82% – 125 g
* cukier drobny – 120 g
* jajko L – 1 szt
* proszek do pieczenia – 1 łyżeczka
* cukier z wanilią – 1 łyżka
NADZIENIE:
* Oremus Tokaji Szamorodni ( białe, słodkie wino ) – 500 ml
* budyń waniliowy bez cukru – 2 op
* cukier – 120 g
* jabłka – 1 kg
* skórka z cytryny
BEZA WŁOSKA:
* białko – 2 szt
* drobny cukier – 150 g
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
CIASTO:
Z podanych składników zagniatamy ciasto, wstawiamy na 30 minut do lodówki.
NADZIENIE:
Budynie rozprowadzamy w niewielkiej ilości tokaju, resztę gotujemy z cukrem i cały czas mieszając dodajemy rozrobiony budyń.
Doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia.
Jabłka ścieramy na grubych oczkach, odsączamy, dodajemy do masy budyniowej razem ze skórą z cytryny.
CAŁOŚĆ:
Ciasto wyciągamy z lodówki, chwilę zagniatamy rozwałkowujemy.
Wykładamy tortownicę tworząc wysoką krawędź.
Na cieście rozprowadzamy jabłkową masę, pieczemy ok. 40 minut/160C z termoobiegiem.
Po upieczeniu całkowicie studzimy.
140 g cukru zalewamy wodą, mieszamy, stawiamy na ogniu i gotujemy aż osiągnie temperaturę 118C ( PILNUJEMY! )
W tym czasie ubijamy na sztywno białka pod koniec dodając resztę cukru.
Do ubitych białej cieniutkim ( naprawdę CIENIUTKIM ) strumieniem wlewamy syrop cukrowy zwiększając przy tym obroty miksera na maksimum ( CAŁKOWITE MAKSIMUM!)
Miksujemy do całkowitego wystudzenia ( ok. 15 minut ) – w tym czasie beza będzie sztywnieć i gęstnieć.
Dekorujemy ciasto, opalamy palnikiem.
Zajadamy!
Smacznego!
Wpis powstał we współpracy ze sklepem Winezja.pl
No Comments