Blog ma już 9 lat!
I od tych 9 lat ( serio 9 już?! ) powtarzam Wam, że uwielbiam jeść śniadania!
I choć przyznaję, że jakiś czas temu te moje poranne rytuały trochę zaniedbałam, to jednak teraz, przy Łukaszu od nowa uczę się regularności w jedzeniu posiłków.
On nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez śniadania!
Dopiero po śniadaniu jest w stanie normalnie funkcjonować, a to nakręca go do działania na cały dzień.
I ja ( chcąc nie chcąc ) śniadania z Nim zjadam – i powiem Wam, że czuję się z tym doskonale!
Wszyscy pewnie wiecie, że śniadanie jest bardzo ważne!
Dodaje sił i energii oraz dostarcza nowej porcji składników odżywczych.
To właśnie ich ilość decyduje o wydolności psychofizycznej organizmu przez pierwszą część dnia – o możliwościach podejmowania wysiłku fizycznego i umysłowego.
Ma to szczególne znaczenie dla ludzi prowadzących aktywny tryb życia ( ich organizm ma zwiększone potrzeby ).
Opuszczanie śniadań ma negatywny wpływ na zdrowie i może pogarszać funkcjonowanie organizmu na wiele różnych sposobów ( m.in spowodować poważne zaburzenia metaboliczne ).
Skutki tego niejedzenia mogą być bardzo poważne!
Niektóre z nich są odległe w czasie, a inne wręcz natychmiastowe!
Dawniej moje śniadanie było pyszne, choć monotonne – zwykle jogurt naturalny ( bo uwielbiam naturalne! ) + micha pełna chrupiących bakalii – mnóstwo orzechów, rodzynki, sezonowe owoce i płatki owsiane.
Dziś poranki są zdecydowanie bardziej urozmaicone!
Świeże pieczywo ( niedawno nawet zaczęłam piec swoje chleby – co prawda jeszcze nie ma się czym chwalić na blogu, ale smakują całkiem nieźle! ), sery, wędliny, no i oczywiście warzywa, bez których nie wyobrażam sobie dnia.
Zainspirowana współpracą z marką Bielmar – polskim producentem m.in. Śniadaniowej Klasycznej ( znanej chyba wszystkim, bo na polskich stołach gości od 1991r. ), przygotowałam dla Was pomysł na przepyszne śniadanie – idealne zarówno do zjedzenia w domu, jak i do zabrania do lunchboxa!
Ps. Nie wiem czy wiecie, ale Śniadaniowa Klasyczna:
Jest produktem opartym na wysokiej jakości olejach roślinnych i ukwaszonym mleku
Nie zawiera konserwantów, sztucznych dodatków, sztucznych barwników i mleka w proszku
Zawiera niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3, które m.in. pomagają zwalczać infekcje i podnoszą odporność
Zawiera witaminy A, D, E, działające m.in. na skórę, wzrok i zdrowe kości
Jest produktem beztransowym, o bezpiecznym składzie i dobroczynnym działaniu na organizm
A wiecie, że Śniadaniowa towarzyszy mi tak naprawdę “od zawsze”?!
Część z Was wie, że moja mama od młodości prowadziła swój sklep wielobranżowy – najpierw malutką budkę kolo domu, później większy sklep.
Śniadaniowej nigdy nie brakowało na półce w chłodni i jeżdżąc po towar do sklepu zawsze przywoziła jej ilości można powiedzieć wręcz hurtowe.
Margaryna Śniadaniowa była chyba jednym z najczęściej sprzedających się produktów w sklepie!
Ten widok wypchanych po brzegi półek w pamięci zostanie jeszcze na długo!
Dzisiejszym śniadaniowym przepisem nawiązuję do wspomnień z dzieciństwa i pasty jajecznej mojej mamy!
Bo do wspomnień cudownie jest wracać!
Zapraszam na obiecaną, pyszną śniadaniową ucztę!
Spróbujcie!
Polecam!
SKŁADNIKI:
BAJGLE:
* mąka pszenna typ 650 – 500 g
* sól – 1 łyżeczka
* ciepła woda – 300 ml
* świeże drożdże – 25 g
* cukier – 1 łyżeczka
* Śniadaniowa Klasyczna ( roztopiona ) – 4 łyżki
+ sezam lub siemię lniane lub ziarna
PASTA JAJECZNA:
* gotowane na twardo jajka – 8-10 szt
* cebula biała – 1 szt
* szczypiorek -1 pęczek
* Śniadaniowa Klasyczna – 2-3 łyżki ( do gęstości )
* sól
* pieprz
DODATKOWO:
wędzony łosoś
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
BAJGLE:
Do drożdży dodajemy cukier i kilka łyżek ciepłej, ale nie gorącej wody, mieszamy, odstawiamy na ok. 15 minut w ciepłe miejsce.
Mąkę przesiewamy z solą, wlewamy pozostałą ciepłą wodę ( koniecznie ciepłą ) oraz roztopioną i przestudzoną margarynę Śniadaniową Klasyczną – wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto delikatnie podsypując mąką w razie potrzeby.
Odstawiamy na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu ponownie wyrabiamy, dzielimy na 8 części.
Każdą rolujemy tworząc wałek, a następnie skręcamy i zlepiamy.
Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia do wyrośnięcia.
Smarujemy delikatnie roztrzepanym żółtkiem z mlekiem raz posypujemy ulubionymi dodatkami.
Po ok.30 minutach wkładamy do nagrzanego na 180C piekarnika i pieczemy na rumiano ( ok. 15-20 minut ).
PASTA JAJECZNA:
Ugotowane na twardo jajka drobno siekamy, dodajemy drobno pokrojoną cebulę oraz szczypiorek.
Dodajemy Śniadaniową Klasyczną – jej ilość zależy od wielkości naszych jajek – pasta ma być kremowa i dobrze się smarować.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Mama w dzieciństwie robiła właśnie tak prostą pastę, bo była bieda – dziś możemy pokusić się o więcej dodatków : rzodkiewkę, ogórka konserwowego czy też kukurydzę konserwową.
CAŁOŚĆ:
Bułeczki smarujemy pastą jajeczną.
Podajemy z wędzonym łososiem oraz posiekanym szczypiorkiem!
Smacznego!
Będzie pysznie!
KONKURS!
Na koniec zapraszam Was gorąco na konkurs organizowany przez Śniadaniową!
ZASADY:
Pokaż swoją ulubioną wersję porannego posiłku ze Śniadaniową w domu lub na wynos – mogą to być kolorowe kanapki, naleśniki na słodko albo tosty francuskie!
Masz inny pomysł – nie wahaj się go zrealizować!
Zdjęcie oznacz hasztagiem: #śniadaniowa, #urlopwkraju oraz tagami: @sniadaniowa i @dwordroblin
Naprawdę warto, ponieważ nagrodą główną jest cudowny weekendowy wypoczynek SPA dla dwóch osób w Dworze Droblin.
Ale to nie wszystko!
Drugą nagrodą są fantastyczne warsztaty kulinarne w magicznym obiekcie Boreczna w Górach Sowich, z Wojtkiem Harapkiewiczem – mistrzem kulinarnym, który gotował dla Dalajlamy i trzech polskich prezydentów.
Na pozostałych laureatów czekają zestawy produktów od Śniadaniowej.
No Comments