Dobrze wiecie, że w swojej kuchni najbardziej uwielbiam inspirować się podróżami – zarówno tymi odbytymi, jak i tymi na liście marzeń! ), jak i kuchniami świata.
Dziś zabieram Was tam, gdzie z całą pewnością dawno nie byliśmy – na Węgry.
Przygotowałam dla Was przepis na jedno z najbardziej popularnych węgierskich dań, jakim są langosze.
Włosi mają swoją pizzę, a Węgrzy nie mniej smaczne właśnie langosze.
Langosz, którego węgierska nazwa lángos pochodzi od słowa láng oznaczającego płomień, przed wiekami przygotowywany był przy użyciu ognia w piecach chlebowych po skończeniu pieczenia chleba, w tlących się jeszcze piecach.
Danie w tamtym okresie najczęściej było podawane jako śniadanie.
Obecnie langosze przygotowywane są już tylko w formie smażonej na głębokim oleju.
Głównymi składnikami ciasta są mąka pszenna, drożdże, gotowane utłuczone ziemniaki ( nie zawsze ), mleko, cukier, sól i olej.
Langosz podawany jest najczęściej z czosnkiem, śmietaną i serem.
Jest to taki klasyczny węgierski fast-food, sprzedawany w specjalizujących się w jego przygotowaniu budkach, umiejscowionych najczęściej w centrach miast lub przy dworcach.
Langosze jada się najczęściej z czosnkiem bądź masłem czosnkowym, a także śmietaną i cukrem, startym serem żółtym, szynką lub jeszcze innymi dodatkami.
Placki te są bardzo popularne na Węgrzech, Słowacji, Czechach oraz m.in. w Polsce w Cieszynie.
Ja przygotowałam je w klasycznej wersji, z ciasta bez dodatku ziemniaków ( jest tak samo popularna, jak ta z ziemniakami ).
Podałam oczywiście czosnkiem, kwaśną śmietaną i żółtym serem – pycha!
To danie na bank zagości u mnie na stałe!
Gorąco polecam!
Spróbujcie!
SKŁADNIKI:
( 6 szt )
* mąka pszenna – 250 g
* mleko – 180 ml
* olej – 2 łyżki
* cukier – 1 płaska łyżeczka
* sól – 1 płaska łyżeczka
* świeże drożdże – 20 g
DODATKOWO:
* śmietana kwaśna 18%
* ser żółty
* czosnek – 4-5 ząbków
* olej do smażenia / oliwa
* mąka do podsypania
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Mleko podgrzewamy ( nie możemy być gorące ), dodajemy świeże drożdże i cukier.
Odstawiamy na ok. 15 minut.
Czosnek przeciskamy przez praskę – dodajemy 5-6 łyżek oleju, odstawiamy do lodówki ( będzie do podania ).
Mąkę przesiewamy z solą do miski.
Dodajemy podrośnięty zaczyn, wyrabiamy ręcznie ( ok. 20 minut ) lub robotem – ciasto po dobrym wyrobieniu będzie łatwo odklejało się od ręki.
Do wyrobionego dodajemy 3 łyżki oleju i jeszcze raz chwilę wyrabiamy.
Odstawiamy przykryte do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu urywamy po kawałku, wyrabiamy w palcach, formujemy placki ( polecam robić nie za duże – będą się lepiej smażyły ).
Odstawiamy na natłuszczoną blachę, przykrywamy na ok. 10 minut.
Po tym czasie smażymy na rozgrzanym oleju – polecam smażyć na wolnym ogniu, by miały szansę równomiernie się smażyć.
Odsączamy delikatnie na papierowym ręczniku.
Podajemy z czosnkiem, kwaśną śmietaną i tartym serem.
Ja jeszcze górę delikatnie oprószyłam solą.
Smacznego!
No Comments