Ostatnio bardzo ale to bardzo polubiłam się z ciastem drożdżowym.
Kiedyś ciasto drożdżowe było jednym z tych ciast, które robiłam bardzo rzadko, ze względu zarówno na czas oczekiwania ( bo wiecie, że kiepsko u mnie z cierpliwością! ) , ale też ze względu na to, że nigdy nie chciało mi wyrastać.
Teraz jest wręcz przeciwnie!
Ciasto drożdżowe rośnie jak szalone i aż miło patrzeć jak powstają z niego kolejne, fantastyczne smakołyki.
Dziś mam dla Was przepis na fantastycznie drożdżowe różyczki.
Ciasto nie tylko pięknie ( bo pięknie! ) wygląda , ale też super smakuje.
Idealne zarówno do ulubionej kawki, jak i na śniadanie do kubka ciepłego mleka.
Z całą pewnością zachwyci zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Spróbujcie!
SKŁADNIKI :
* mąka pszenna – 500 g
* drożdże świeże – 30 g
* mleko – 250 ml
* jajko – 1 szt
* olej – 75 ml
* sól – 1 szczypta
* cukier waniliowy – 1 op
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
ROZCZYN:
Drożdże kruszymy , mieszamy z łyżeczką cukru , łyżką mąki i odrobiną ciepłego mleka – odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 15 minut.
CAŁOŚĆ:
Wszystkie składniki mieszamy z rozczynem i dokładnie wyrabiamy gładkie , zwarte ciasto.
Przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.
Wyciągamy na podsypany mąką blat i ponownie zagniatamy.
Dzielimy na 2 części i rozwałkowujemy na blaty o grubości ok.5 mm.
Szklanką wycinamy okręgi, a następnie każdy okrąg jeszcze bardzo delikatnie rozwałkowujemy.
Na blacie kładziemy 1 okrąg, połowę smarujemy roztopionym masłem, nakładamy 2 okrąg, ponownie smarujemy masłem i nakładamy 3 okrąg.
Wszystkie razem delikatnie zwijamy, a następnie kroimy na 2 części.
W ten sposób powstaną nam różyczki.
Każdą różyczkę układamy obok siebie w podsypanej mąką tortownicy, pozostawiając między nimi trochę odstępu.
Robimy tak do wykończenia ciasta, a następnie odkładamy jeszcze na ok. 10 minut w ciepłe miejsce.
Po tym czasie smarujemy roztrzepanym żółtkiem i wkładamy do nagrzanego na 190C piekarnika na ok. 30-35 minut – ciasto ma się pięknie zezłocić.
Gotowe!
Smacznego!
2 komentarze
Ewelina
6 października 2015 at 17:58Wyszło mi pyszne ale suche, prosty mało pracochłonny przepis super
kinaro
11 kwietnia 2017 at 08:24przepis fajny wyszedł perfekto przytulam go na zawsze lekko zmodyfikowany dodałam starte uprażone jabłka pychotka
pozdrawiam