Lubicie różnego rodzaju kopytka, kluseczki albo gnocchi? Ja bardzo!
Dziś mam dla Was genialny przepis na jesienny, rozgrzewający obiad!
Kopytka zapiekane z mięsem mielonym ( ja użyłam mięsa mielonego z indyka ), w sosie pomidorowym od dużą ilością ciągnącego pysznego sera!
Danie łatwe do zrobienia, szybkie i niesamowicie sycące!
Idealne na obiad albo kolację na ciepło.
Koniecznie spróbujcie!
SKŁADNIKI :
( 4 porcje )
KOPYTKA:
* ugotowane ziemniaki – 1 kg
* mąka pszenna – od 150 g – 250 g
* mąka ziemniaczana – 2 łyżki
* jajko – 1 szt
* sól – 1 szczypta
SOS POMIDOROWY:
* passata pomidorowa – 250 g
* oliwa z oliwek – 2 łyżki
* czosnek – 2 ząbki
* cebula – 1 szt
* sól, pier, cukier, oregano, bazylia
DODATKOWO:
* dobrej jakości mięso mielone ok.400 g
* ser żółty Gouda Serenada – 300 g
* masło
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA :
KOPYTKA:
Ziemniaki gotujemy ( musimy ugotować ich więcej , tak by po obraniu był 1 kg ). Odcedzamy, studzimy, przeciskamy przez praskę.
Dodajemy jajko , szczyptę soli , mąkę ziemniaczaną i połowę mąki pszennej.
Wyrabiamy ciasto , tak by odchodziło od ręki – co jakiś czas dodajemy resztę mąki pszennej. ( Ilość jaką zużyjemy zależy od gatunku ziemniaków.
Nie dodajmy zbyt dużo , ponieważ kopytka wyjdą twarde! )
Wyrobione dzielimy na 4-5 części i tworzymy wałki, kroimy na małe kluseczki ( pod skosem ), wrzucamy do gotującej się , lekko osolonej wody i gotujemy 3-4 minuty od momentu wypłynięcia.
SOS POMIDOROWY:
Na oliwie szklimy posiekaną cebulę, dodajemy czosnek, przesmażamy.
Wlewamy passatę, doprawiamy do smaku, gotujemy ok. 5-7 minut.
CAŁOŚĆ:
Na odrobinie masła przesmażamy mięso mielone, dodajemy przygotowany sos pomidorowy, chwilę razem dusimy.
Do naczynia żaroodpornego wkładamy porcję mięsa z sosem, przykrywamy kopytkami, posypiemy tartym serem.
Czynność powtarzamy, zapiekamy z w nagrzanym do ok. 160 C piekarniku przez ok. 10-15 minut ( aż ser się ładnie zapiecze ).
Podajemy ze świeżymi ziołami!
Smacznego!
3 komentarze
Olga
21 stycznia 2018 at 16:52Pyszne!!!! Mąż zachwycony i najedzony! 1,5 roczna coreczka tez wcinała ;) To chyba najlepsza rekomendacja :)
Ostra na Słodko
21 stycznia 2018 at 17:55Ależ cudownie to slyszeć!!! :))))))
Patrycja
7 września 2018 at 08:01Dzisiaj serwuję na obiad. Dam znać jak smakowało :)